Wyprowadzamy się z dużego miasta. Dlaczego?
Wiele osób przeprowadza się na skraj miasta. Ci, co jeszcze wczoraj krzywili się na wieś dzisiaj stawiają w takich miejscach domy. Ci, co wynosili miasta na piedestał mówiąc, iż nie mogą sobie wyobrazić funkcjonowania w mniejszym mieście (nie mówiąc już o wiosce) dzisiaj narzekają na wszędobylski miejski hałas, za to chwalą sobie wiejską głuszę i umiarkowanie, brak pośpiechu i czyste powietrze. Prezentuje się to tak, jakbyśmy za młodu potrzebowali większego miasta do zabawy i spożycia energii na imprezy, a obecnie, gdy jesteśmy trzydziesto,- czterdziestolatkami wymagamy stabilizacji w jakimś kontemplacyjnym miejscu.